Una manada de gatos
Tereny => Szklana piramida => Wątek zaczęty przez: Tanisha w Luty 02, 2013, 11:01:58
-
to najpiękniejsze miejsce na naszych terenach
-
wbiegłam, usiadłam na łużku i myślałam.
-hhhmmm, Seraphia jest niegrzeczna, musi ponieść konsekwencję ale jaką, jak ja nie lubię dawać kar
-
- mam trzy wyjśącia, zabrać jej lili, obciąć klarmet(diamenty), lub pogrozić
-
- ale, myślałam że mała się ucieszy, że ma siostrę, jak ja o tym mażyłam
-
wybiegłam
-
Wbiegłam
-
wybiegłam
-
wbiegłam, odrazu zasnełam
-
Obudziłam się piskiem, miałam okropny sen, wybiegłam
-
wbiegłam i położyłam się na łóżku, zasnęłam
-
Obudziłam się ale byłam bardzo byłam słaba, nieumiałam wstać z trudem wziełam kawałek mięsa i zjadłam
-
byłam w lepszej formie, wybiegłam
-
Wszedłem i połozyłem się na łożu nic nie wiedząc.