Wątek: Sypialnia Ary (Przeczytany 2443 razy)

Tanisha · « **dnia:** Luty 02, 2013, 19:51:48 »

to sypialnia księżniczki, jest zła i oschła

Seraphia · « **Odpowiedź #1 dnia:** Luty 02, 2013, 19:54:09 »

Lwy popchnęły tu mnie i Lily. Zobaczyłam obcą lwicę. Zawarczałam głośno.

Seraphia · « **Odpowiedź #2 dnia:** Luty 02, 2013, 19:56:53 »

Lwica wepchnęła mnie i Lily do klatki. Zaczęłam płakać.
-Cicho tam!-wrzasnęła lwica.

Tanisha · « **Odpowiedź #3 dnia:** Luty 02, 2013, 19:59:43 »

wbiegłam z pozą do ataku, głowę miałam nisko i warczałam głośno.
-zostaw ją

Donia · « **Odpowiedź #4 dnia:** Luty 02, 2013, 20:00:12 »

weszła za tropem siostry nikt jej nie zauważył - Witaj Aro znów się spotykamy -syknełąm i usiadłam na wejściu

Seraphia · « **Odpowiedź #5 dnia:** Luty 02, 2013, 20:00:44 »

- Czego ty ode mnie chcesz? - spytałam przez łzy.
- Jak będziesz tak narzekać pójdziesz do więzienia... - krzyknęła.

Sora · « **Odpowiedź #6 dnia:** Luty 02, 2013, 20:02:30 »

Weszłam. Wolno prawie flegmatycznie rozejrzałam się po pomieszczeniu. Nic nie zdradzało złego nastawienia oprócz machającego się koniuszka ogona

Tanisha · « **Odpowiedź #7 dnia:** Luty 02, 2013, 20:02:44 »

wskoczyłam na Are i przygwoździłam ją do ziemi
-ostatni raz mówię, zostaw ją!-wrzasnełam agresywnie

Tanisha · « **Odpowiedź #8 dnia:** Luty 02, 2013, 20:03:41 »

warczałam coraz głośniej i agresywsniej

Donia · « **Odpowiedź #9 dnia:** Luty 02, 2013, 20:03:50 »

- Aro może znowu się spotkamy na łace wstydu ?! gdzie kilka dni temu przegrałaś se mną walkę

Seraphia · « **Odpowiedź #10 dnia:** Luty 02, 2013, 20:05:14 »

Ara zawarczała i przybiegło stado lwów. Po chwili coś mi się przypomniało.

Sora · « **Odpowiedź #11 dnia:** Luty 02, 2013, 20:06:10 »

Znowu rozejrzałam się i podeszłam bliżej. Odwróciłam się do lwów. Odsłoniłam kły

Tanisha · « **Odpowiedź #12 dnia:** Luty 02, 2013, 20:06:20 »

lwy mnie złapały za grzbiet i wyciągneły stad(czyli wyszłam)

Sora · « **Odpowiedź #13 dnia:** Luty 02, 2013, 20:07:37 »

Zasłoniłam Donię.

Seraphia · « **Odpowiedź #14 dnia:** Luty 02, 2013, 20:09:40 »

Po chwili Ara wyciągnęła mnie i Lily z klatki. Wbiła w mój grzbiet i grzbiet Lily kły i wyciągnęła nas (wyszłam)

Una manada de gatos